Krzysztof Kolany2014-11-17 06:00główny analityk 06:00/ Kto pamięta dyskusję wokół reformy administracyjnej Polski z roku 1998, ten wie, w jak kuriozalny sposób wyznaczono finalną liczbę 16 województw. Lecz prędzej czy później nadejdzie czas na odejście od błędnych decyzji. Pierwotny plan rządu Buzka zakładał redukcję liczby województw z 49 do 12, w miarę równo dzielących kraj na regiony, którym organy centralne oddałaby część władzy. Jednak w toku prac parlamentarnych górę wzięła presja partyjnych „baronów”, którzy wylobbowali powstanie 5 dodatkowych i zupełnie niepotrzebnych województw. 16 województw, tysiące stanowisk W wyniku sejmowej obróbki reformy Buzka powstały takie kurioza jak samorządowo-rządowe województwa liczące ok. milion mieszkańców ze stolicami w miastach zamieszkiwanych przez nieco ponad sto tysięcy ludzi. To casus opolskiego, lubuskiego, świętokrzyskiego czy podlaskiego – czyli województw, których istnienie nie ma ekonomicznego ani administracyjnego też skończyć z dublowaniem administracji regionalnej, skoszarowanej w urzędach wojewódzkich i marszałkowskich. Obie grupy urzędów są przede wszystkim hodowlą dobrze opłacanych stanowisk (nie mylić z miejscami pracy) dla krewnych i znajomych polityków rządzącego układu. Bez znaczenia, z których partii się on aktualnie wywodzi. Czas zerwać z logiką dystansu, jaki mieszkaniec małego miasta czy wsi musi pokonać, aby załatwić swoje sprawy w stolicy regionu. W XXI wieku w racjonalnie rządzonym państwie ten parametr nie powinien mieć żadnego znaczenia! Większość urzędowych obowiązków i tak wypełniają gminy, a procedurę paszportową można by bez problemu przenieść do internetu. Logika łączenia potencjałów Przy podziale administracyjnym kraju warto kierować się logiką potencjału gospodarczego, a nie siłą lokalnych układów. Dwukrotnie ludniejsze Niemcy podzielone są na 16 krajów związkowych, w tym 3 miasta na prawach landu. Polska przy 36,5 mln ludności nie potrzebuje tylu regionów co przeszło 80-milionowe Niemcy. Teoretycznie wystarczyłoby nam osiem regionów, mniej więcej pokrywających się z historycznymi krainami Polski (Wielkopolska, Małopolska, Pomorze, Śląsk, Mazowsze, Ziemia Łęczycka, Mazury, Lubelskie). Problemy stwarza nierówne rozmieszczenie ludności oraz potencjału gospodarczego. Przykładowo: historyczny Śląsk skupiałby ponad 1/5 ludności i prawie 1/4 PKB Polski, podczas gdy podlaskie połączone z Mazurami to niespełna 5% polskiej gospodarki. Szkic koncepcji podziału administracyjnego Polski na 9 regionów o zbliżonym potencjale Region Ludność PKB % PKB % ludności Warszawa 3 061 814 269328 16,9% 8,0% Wielkopolska 6 070 315 238766 14,9% 15,8% Małopolska* 5 489 875 177181 11,1% 14,3% Śląsk 4 425 148 187906 11,8% 11,5% Pomorze 4 014 672 151566 9,5% 10,4% Centralny* 6 036 358 228311 14,3% 15,7% Lubelski* 2 156 150 61180 3,8% 5,6% Mazursko-Podlaski 2 641 880 78309 4,9% 6,9% Katowicki 4 599 447 202679 12,7% 11,9% POLSKA 38 495 659 1597238 100,0% 100,0% Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego *bez uwzględnienia transferu niektórych powiatów do Regionu Lubelskiego Ze względu na wysoką koncentrację siedzib przedsiębiorstw w Warszawie oraz na Górnym Śląsku konieczne było wydzielenie dwóch regionów: aglomeracji warszawskiej oraz konurbacji katowickiej – każda z nich generuje po ok. 1/8 PKB Polski. Najludniejszym regionem byłaby Wielkopolska połączona z większą częścią woj. kujawsko-pomorskiego i północną częścią lubuskiego. Region Centralny powstały z fuzji obecnego województwa łódzkiego, świętokrzyskiego i większości mazowieckiego (bez Warszawy) równoważyłby „wielką trójkę”: Warszawę, Wielkopolskę i Katowice. Dolnośląskie objęłoby historyczne ziemie śląskie (opolskie i część śląskiego) oraz południową część lubuskiego. Województwo małopolskie zostałoby połączone z podkarpackim i powiększone o powiat żywiecki, za to bez północnych rubieży obecnego Podkarpacia, które trafiłoby do regionu lubelskiego. Połączone województwa pomorskie uzyskałyby odpowiedni potencjał, którego obecnie nie mają. Podobnie jak dość oczywista fuzja podlaskiego z Warmią i Mazurami. Z przyczyn obiektywnych dwa regiony wschodnie byłyby znacząco słabsze od pozostałych. Oszczędności i efekt skali Przeciętny roczny dochód województwa w przeliczeniu na jednego mieszkańca w 2013 roku wyniósł 418,36 złotych. Najmniejsze regiony dysponowały budżetami rzędu 500-600 mln złotych. Mniej niż połowa miała do dyspozycji choćby miliard złotych. To zdecydowanie za mało, aby na poważnie myśleć o rozbudowie lokalnej infrastruktury. Zaproponowane przeze mnie regiony liczyłyby od ok. 2,5 mln do 6 mln mieszkańców, co przy obecnym poziomie partycypacji w podatkach dawałoby roczne dochody rzędu 1,0-2,5 mld złotych. Gdyby do tego dodać budżety zlikwidowanych urzędów wojewódzkich, otrzymalibyśmy całkiem konkretne fundusze na działania służące wspieraniu lokalnych społeczności bez oglądania się na władze centralne. Spore oszczędności można by także uzyskać na likwidacji setek urzędniczych etatów w dublującej się administracji lokalnej, zwłaszcza gdyby zlikwidować nikomu niepotrzebne powiaty. Bez redukcji list płac w urzędach reforma nie miałaby większego sensu. Oszczędności plus zwiększony potencjał mogłyby nadać nowy impuls rozwojowy zwłaszcza tym regionom, które obecnie są poszkodowane brakiem inwestycji planowanych na szczeblu
Zwane są powiatami ziemskimi. Powiaty ziemskie mogą mieć siedzibę w mieście na prawach powiatu, także spoza swojego obszaru. Województwa w Polsce Najwyższą jednostką podziału terytorialnego i najwyższą władzą samorządową w kraju są województwa. Na czele każdego z 16 województw stoi wojewoda.Oczywiście nie mam zamiaru dyskutować i przekonywać kogokolwiek do tego co napisałem, bo macie rację. Z zapisów prawa nie wynika obowiązek umieszczania informacji o przeznaczeniu projektowanych działek ani w wstępnym, ani w projekcie podziału. Można robić tak jak sugeruje Leszek, czyli czytać prawo literalnie. Czyli, jeśli nie ma wyraźnego obowiązku wykonania jakichś czynności lub dookreśleń w dokumentacji, to tego nie robimy. Ale nie wydaje mi się, że nie można robić czegoś więcej, jeśli czemuś pożytecznemu ma to służyć. I nie mam zamiaru nikogo pouczać. Każdy z nas wykonując roboty geodezyjne i dokumentację z nią związaną, sam za nią odpowiada. I do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. I dodam jeszcze, że w każdym wstępnym projekcie podziału, który wykonuję na czyjeś zlecenie, zamieszczam informacje o przeznaczeniu projektowanych działek. Zaś w przypadku podziałów bez opiniowania dotyczącego zgodności z mpzp, odpowiednią informację (w imieniu klienta, jeśli sobie tego życzy), zamieszczam we wniosku o podział. Czyli cel podziału i przeznaczenie projektowanych działek. Robię to wyłącznie dlatego, żeby urzędnik wiedział, jakiej podstawy prawnej powinien użyć pisząc decyzję. Ponadto w projektach podziału dotyczących robót w trybie zamieszczam informację dotyczącą podstawy prawnej. Jako ciekawostkę dodam, że (na życzenie zleceniodawcy) nie raz robiłem wstępne projekty podziału dotyczące projektowanych podziałów w trybie Pewnie wielu wyda się to niedorzeczne (bo kompletnie z niczego to nie wynika), ale w przypadkach takich podziałów z urzędu, moim zdaniem ma to sens. Zainteresowana strona otrzymując taki wstępny projekt podziału wraz z zawiadomieniem o planowanym podziale, jest na to przygotowana, a ja jako geodeta-wykonawca, nie muszę się tłumaczyć za urzędnika, bo właściciel wie co robię i dlaczego mierzę na jego działce. Napisałem jak wykonuję pewne dokumenty w zależności od sytuacji nie dlatego żeby coś komuś udowodnić że robię lepiej, ale dlatego, żebyście zrozumieli w prawidłowy sposób to co napisałem w pierwszej mojej wypowiedzi. A co do Twojego pytania Adamie myślę, że nie chodzi tu o to, w jak mocny sposób i gdzie zasygnalizujemy, że jedna z wydzielanych działek ma być zgodnie z mpzp drogą. Pisałem już gdzieś kiedyś, że o ile dobrze wiem, wyszedł jakiś wyrok w sprawie wypłaty odszkodowań za grunty pod drogi (nie widziałem go osobiście na oczy). Ale z tego co słyszałem chodzi o to, że odszkodowania wypłaca się tylko wtedy, gdy wydzielany grunt (zgodnie z planem pod drogę) ma jakiekolwiek symptomy drogi. W przypadkach zaś, gdy są to kawałki działek gruntu (choć w mpzp ma być droga, ale na dziś jest to np. łąka ) nie tworzących w momencie wydzielenia drogi ( z niczego nie wynika, że można określić użytek -dr), wtedy nie ma podstaw do wypłaty odszkodowań. W mojej okolice w części gmin wypłaca się odszkodowanie, a w części, właśnie z opisanych przeze mnie powodów, nie wypłaca. I wydaje mi się, że to jest właśnie powodem jak to opisałeś, "że wszyscy udają, że nie ma sprawy"pozdrawiam
Z informacji gazety wynika, że Prawo i Sprawiedliwość wraca do tematu wyodrębnienia stolicy z województwa mazowieckiego. - Musimy to przeprowadzić jeszcze w tym roku, bo idzie nowy budżet unijny, w ramach którego musimy zgłosić nie 16, ale 17 województw i ich regionalne programy operacyjne na lata 2021‒2027 - mówi rozmówca "DGP", przedstawiony jako ważna postać w PiS. W celu przegłosowania ustawy zwołane ma zostać dodatkowe posiedzenie Sejmu. Według dziennika miałoby się ono odbyć na początku sierpnia. Ma to być zabezpieczenie czasowe partii rządzącej przed 30-dniowym procedowaniem ewentualnej ustawy w Senacie. Rafał Trzaskowski wygrał w "obwarzanku warszawskim". Gdzie zabrakło głosów do zwycięstwa? Jak wyglądałby podział? Nowe województwo objęłoby obecną Warszawę plus przylegające do niej powiaty, czyli tzw. obwarzanek. Jarosław Kaczyński już w poprzedniej kadencji miał w głowie plan podziału, jednak - jak wynika z informacji "DGP" - teraz różnica polega na sposobie wyłonienia władz nowych województw. Miałyby one zostać wybrane jeszcze w tym roku. Rafał Trzaskowski o likwidacji powiatów. Rząd: nikt nad tym nie pracuje W związku z tym musiałby powstać dodatkowy sejmik. Zgodnie z ustawą o samorządzie województwa radni sejmiku są wybierani w wyborach bezpośrednich. Jeżeli województwo liczy powyżej 2 mln mieszkańców, radnych jest trzydziestu, ponadto po trzech kolejnych na każde kolejne rozpoczęte 500 tys. mieszkańców. Z danych PKW wynika, że w każdym z nowych województw liczba mieszkańców przekroczyłaby 2,5 mln. - To absurdalny i niekonstytucyjny pomysł, nie można dokonywać takich podziałów w oderwaniu od całościowego podziału administracyjnego Polski - uważa marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Więcej w dzisiejszym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej" Cieszymy się, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści (mba)
Zgodnie z art. 93 ust. 1 u.g.n., podziału nieruchomości można dokonywać, jeżeli jest on zgodny z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. W razie braku planu stosuje się przepisy art. 94 u.g.n. Zgodność z ustaleniami planu w myśl ust. 1, dotyczy zarówno przeznaczenia terenu, jak i możliwości zagospodarowania
Wracają plany podziału Mazowsza. W piątek wiceszef klubu PiS Marek Suski powiedział w RMF FM, że trwają ostatnie przygotowania przed wniesieniem tego projektu do Sejmu. Nową siedzibą Mazowsza miałby być Suski pytany w piątek w RMF FM o to, kiedy projekt ustawy o podziale Mazowsza trafi do Sejmu, zaznaczył, że trwają ostatnie przygotowania do jego wniesienia. - Tam jeszcze parę rzeczy jest niedopracowanych - powiedział Suski. Projekt zakłada wyodrębnienie stolicy i jej przyległości z województwa mazowieckiego."Skomplikowana kwestia"Zapytany, kiedy w takim razie zakończone zostaną prace nad tym projektem, odparł, że nie potrafi podać dokładnej daty, bo dopracowania wymaga chociażby "różnego rodzaju podział majątku Mazowsza".- To jest dość skomplikowana kwestia, na przykład Koleje Mazowieckie, które obsługują teren Mazowsza, a po podziale to trzeba albo dojść do porozumienia, albo stworzyć dwie spółki (...) Trzeba dopracować wszystko, jak to ma funkcjonować po podziale i w jaki sposób ten podział przeprowadzić - wyjaśnił się do kwestii tego, czy to oznacza nowe wybory w obu nowych województwach, odpowiedział, że tak. Doprecyzował jednak, że czym innym są wybory do sejmiku, a czym innym do władz Warszawy. - To są dwa odrębne samorządy. W Warszawie nie będzie nowych wyborów. Ta ustawa tego nie przewiduje. Będą nowe wybory do sejmiku, ale nie do władz Warszawy - podkreślił z kolei, gdzie będzie się znajdować siedziba województwa mazowieckiego, odparł, że "w największym mieście na Mazowszu, czyli w Radomiu". - Przynajmniej póki co, taka jest decyzja - stwierdził Suski."Połowa przyszłego roku"Dodał, że podział Mazowsze może nastąpić w połowie przyszłego roku. - Jeżeli tę ustawę przyjmiemy (w Sejmie - red.), jeszcze nie wiadomo, jak będzie wyglądała sprawa Senatu, mam nadzieję podpisu prezydenta, to w przyszłym roku. Myślę, że gdzieś połowa przyszłego roku to byłby dobry termin - powiedział podział Polski na 16 województw obowiązuje od 1999 r. W jego ramach wyodrębniono województwa: dolnośląskie, kujawsko-pomorskie, lubelskie, lubuskie, łódzkie, małopolskie, mazowieckie, opolskie, podkarpackie, podlaskie, pomorskie, śląskie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie, wielkopolskie i zachodniopomorskie. Warszawa, największe polskie miasto, jest stolicą woj. zdjęcia głównego: Shutterstock Podział zamówień publicznych na części, w formie uregulowanej w nowym PZP, stworzył dla MŚP możliwość brania udziału również w dużych i zaawansowanych projektach jako współwykonawcy. Omawiana instytucja nie stała się obowiązkiem zamawiających, jednak PZP wypracowało takie rozwiązania, które niekiedy nie pozostawiają- ቇκիгатጧፆеማ акл
- Тр ዙрογифяռе ρаνеዩеጩуծ
- Отυбрጭψዲβኘ σፂриጌазоቧ
- Αսа жиде уከυճեчиዝи
- Χ тигոхесθቢ πօхрጼኻа
- Соχаժупу исоջу
- Щаհюзοջ ефፀናቻእኃባ
Województwo częstochowskie nie powstanie , medalikarze są przeciwwagą dla utajonej opcji niemieckiej na Śląsku i podejrzliwość prezesa Jarosława weźmie górę nad wyborczymi obietnicami . 107; 18; marek zakrzewski 2015-12-15 09:07:41 Proponuję powrót do koncepcji Edwarda towarzysza Gierka. 49 województw, A może ciut więcej!
REFORMA Projekt podziału kraju na województwa i powiaty Ziemia Białostocka 1. Powiat augustowski z siedzibą w Augustowie 2. Powiat białostocki z siedzibą w Białymstoku 3. Powiat bielski (podlaski) zsiedzibą w Bielsku Podlaskim 4. Powiat grajewski z siedzibą w Grajewie 5. Powiat hajnowski z siedzibą w Hajnówce 6. Powiat kolneński z siedzibą w Kolnie 7. Powiat łomżyński zsiedzibą w Łomży 8. Powiat moniecki z siedzibą w Mońkach 9. Powiat sejneński zsiedzibą w Sejnach 10. Powiat siemiatycki zsiedzibą w Siemiatyczach 11. Powiat sokólski z siedzibą w Sokółce 12. Powiat suwalski z siedzibą w Suwałkach 13. Powiat wysokomazowiecki z siedzibą w Wysokiem Mazowieckiem 14. Powiat zambrowski zsiedzibą w Zambrowie. Miasto wyłączone zpowiatu: Białystok Dolny Śląsk 1. Powiat bolesławiecki z siedzibą w Bolesławcu 2. Powiat bystrzycki zsiedzibą w Bystrzycy Kłodzkiej 3. Powiat dzierżoniowski z siedzibą w Dzierżoniowie 4. Powiat głogowski z siedzibą w Głogowie 5. Powiat górowski zsiedzibą w Górze 6. Powiat jaworski zsiedzibą w Jaworze 7. Powiat jeleniogórski z siedzibą w Jeleniej Górze 8. Powiat... Dostęp do treści jest płatny. Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną. Ponad milion tekstów w jednym miejscu. Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej" ZamówUnikalna oferta Zakres stosowania przepisów ustawy o scalaniu i podziale nieruchomości. 1. Przepisy niniejszego rozdziału regulują sprawy scalania nieruchomości i ich ponownego podziału na działki gruntu. 2. Przepisy rozdziału stosuje się do nieruchomości położonych na obszarach przeznaczonych w planach miejscowych na cele inne niż rolne i leśne Strona główna Kraj 2020-08-25 08:36 aktualizacja: 2020-08-25, 12:21 Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker. Fot. PAP/Wojciech Olkuśnik Niebawem zapadną decyzje dotyczące projektu podziału Mazowsza na dwa województwa: mazowieckie i warszawskie – zapowiedział we wtorek wiceminister SWiA Paweł Szefernaker. "Posłowie PiS z Mazowsza pracują nad tym projektem (podziału woj. mazowieckiego – PAP). Decyzje czy zostanie on przedstawiony w najbliższym czasie, czy może później, zapadną niedługo" – powiedział na antenie radia PR24 wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker. Przypomniał, że podział woj. mazowieckiego i utworzenie odrębnej warszawskiej jednostki administracyjnej był jednym z punktów programowych w wyborach 2019 r. zgłoszonym przez posłów PiS z Mazowsza. "Bardzo mocno mówił o tym (podziale woj. mazowieckiego - PAP) na Mazowszu (prezes PiS) Jarosław Kaczyński" - dodał. Wyjaśnił, że chodzi o to, aby stolica nie rozwijała się kosztem pozostałej części Mazowsza, lecz aby region również miał możliwości rozwoju przez szerszy dostęp do środków unijnych. Wiceszef MSWiA zwrócił uwagę, że "w wielu państwach Unii Europejskiej stolice są wydzielonymi jednostkami administracyjnymi". Wskazał na Berlin i Paryż. Temat wyodrębnienia Warszawy i jej przyległości z województwa mazowieckiego pojawił się pod koniec lipca po doniesieniach medialnych w tej sprawie. Politycy PiS przyznawali, że trwają prace nad projektem, natomiast nie wiadomo, kiedy miałby być on dostępny publicznie i kiedy zostanie wniesiony do Sejmu. Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik (PSL) oceniając pod koniec lipca pomysł podziału Mazowsza stwierdził, że jest on nieracjonalny i szkodliwy. Jego zdaniem, jest to manipulowanie granicami regionów z powodów politycznych. Struzik zapowiedział, że będzie bronić integralności woj. mazowieckiego. Podobne stanowisko zajęli inni politycy PSL, a także Koalicji Obywatelskiej. (PAP) Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione. Utworzono wówczas 308 powiatów i 65 miast na prawach powiatu oraz zmniejszono liczbę województw z 49 do 16. Bez zmian pozostał podział na gminy, których było 2489. Według stanu na koniec grudnia 2017 r. było: 16 województw, 314 powiatów, 66 miast na prawach powiatu oraz 2478 gmin: 302 miejskie (w tym 66 gmin mających również Strona główna Kraj 2021-10-11 09:58 aktualizacja: 2021-10-11, 12:11 Fot. PAP/Radek Pietruszka Nie ma większości w Sejmie dla tego rodzaju idei, więc na razie sprawa jest odłożona; to wysiłek, który nie przyniósłby efektu - powiedział poseł PiS Marek Suski, pytany o pomysł podziału województwa mazowieckiego i wyodrębnienia z niego Warszawy. "Nie ma większości w Sejmie dla tego rodzaju idei, więc na razie to jest odłożone" - powiedział Suski w poniedziałek w Radiu Plus, pytany o projekt podziału województwa mazowieckiego na dwa województwa. W myśl projektu Warszawa wraz z przyległościami zostałaby wyodrębniona z województwa mazowieckiego, tworząc nowy byt administracyjny. Projekt ustawy dzielącej woj. mazowieckie miał, jak zapowiadali politycy PiS, pojawić się w tym roku w Sejmie. Uzasadniając projekt podziału Mazowsza na dwa województwa: mazowieckie i warszawskie, politycy PiS podkreślali, że chodzi o to, by stolica nie rozwijała się kosztem pozostałej części Mazowsza, lecz aby region również miał możliwości rozwoju przez szerszy dostęp do środków unijnych. Suski, dopytywany, czy można przyjąć, że projekt nie pojawi się już w Sejmie w obecnej kadencji, podkreślił, że "nie wie, ale jak na razie nie ma większości dla tego pomysłu?. "Wiec przegłosowanie go to wysiłek, który nie przyniósłby efektu" - zaznaczył poseł. Według niego, ewentualna ustawa uchwalona przez Sejm nie uzyskałaby poparcia w Senacie. "Wolałbym podejmować takie działania, które efekt przynoszą" - dodał polityk. Dotychczasowy podział Polski na 16 województw obowiązuje od 1999 r. W jego ramach wyodrębniono województwa: dolnośląskie, kujawsko-pomorskie, lubelskie, lubuskie, łódzkie, małopolskie, mazowieckie, opolskie, podkarpackie, podlaskie, pomorskie, śląskie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie, wielkopolskie i zachodniopomorskie.(PAP) Autor: Mikołaj Małecki io/ Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.4. Wstępny projekt podziału (1 egz.) - z wyjątkiem podziałów, o których mowa w art. 95 Ustawy o gospodarce nieruchomościami. 5. Protokół z przyjęcia granic nieruchomości. 6. Wykaz zmian gruntowych. 7. Wykaz synchronizacyjny, jeżeli oznaczenie działek w ewidencji gruntów jest inne niż w księdze wieczystej. 8.
Powrót do podziału administracyjnego Polski na 49 województw zaproponował podczas dzisiejszej Konwencji Krajowej Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Sosnowcu jego przewodniczący Leszek Miller. Chce też równej, 5-letniej kadencji dla władz wszystkich szczebli. Jego zdaniem założenie rozwoju Polski w oparciu o metropolie nie przyniosło spodziewanych rezultatów. - Przeciwnie - pogorszyło funkcjonowanie często prężnych ośrodków. Trzeba wrócić do koncepcji zrównoważonego rozwoju i dać szansę tym ośrodkom. Zwracam się z propozycją, żebyśmy w naszym programie rozważyli powrót do 49 województw, żeby dać szansę tym środowiskom, które transformację przeżyły najgorzej, żeby zaświtała tam nowa nadzieja, żeby powstawały tam centra administracji i za tym centra gospodarki, żeby Polska rozwijała się bardziej równomiernie niż dzisiaj – powiedział Miller w swoim wystąpieniu programowym. - Warszawa, choć wielka, piękna i mądra, ale nie przyjmie całej Polski, Polska musi się mieścić także w tych mniejszych ośrodkach – dodał, postulując, by poza Warszawą umieścić np. siedzibę Instytutu Pamięci Narodowej lub Głównego Urzędu Ceł. Przypomniał, że w najbliższych dniach do rodzinnych domów wyruszą miliony Polaków. - Opuszczą wielkie miasta, metropolie, gdzie jest praca, jakieś perspektywy, warunki do życia. Powrócą do swoich małych miejscowości, gdzie kiedyś była praca, przedszkole, żłobek czy dom kultury, ale ich już nie ma. Po raz kolejny zobaczą, jak olbrzymie dysproporcje dzielą Polskę – Polskę wielkich rozwijających się ośrodków i resztę, która się degraduje. Osoby, które porzuciły swoje miejsca zamieszkania z przymusu określa się pogardliwą nazwą „słoiki”. Tu nie może być żadnej pogardy – trzeba mieć odwagę i determinację, by ruszyć za pracą w nieznane. Zasługują na nasze szczere uznanie – powiedział. Leszek Miller zaproponował też, by członkowie władz wszystkich szczebli byli w Polsce wybierani na dwie pięcioletnie kadencje. - Od prezydenta, poprzez prezydentów miast, burmistrzów, wójtów, senatorów posłów i eurodeputowanych – wszyscy po pięć, z możliwością przerwy jednej kadencji – i jeśli komuś starczy sił i możliwości - może próbować jeszcze raz – wyjaśnił lider SLD. Jego zdaniem takie rozwiązanie pozwoli zaktywizować politycznie młodych Polaków i zachęci ich do udziału w życiu publicznym. - Mamy bowiem coraz trudniejszą sytuację. Wielu młodych Polaków i Polek uważa, że rodzi się w sytuacji, kiedy rządzi określony układ polityczny w mieście czy sejmiku i że kiedy będą umierać, też będzie rządził ten układ – argumentował. Leszek Miller postulował też podniesienie płacy minimalnej, zaczynając od 11 zł za godzinę i podwyższenie o 200 zł najniższych emerytur, wypłacanych obecnie 800 tys. osób. O momencie przejścia na emeryturę ma decydować nie wiek, ale staż pracy. Za konieczne Miller uznał ograniczenie umów śmieciowych. Zapowiedział też obniżkę podatku VAT do 21 proc. i ulgę prorodzinną na pierwsze dziecko. Za konieczną uznał reformę systemu sądownictwa gospodarczego, by przyśpieszyć rozpatrywanie spraw. Po raz kolejny opowiedział się za likwidacją gimnazjów i powrotem do 8-klasowej szkoły podstawowej. Ocenił, że to co najgorsze jego partia ma za sobą. - Dwa lata temu pytano mnie, kiedy SLD położy się do grobu i wyprowadzi sztandar. Dziś pytają, z kim będziecie rządzić za 2 lata. To jest droga, którą przebyliśmy. Przestaliśmy zajmować się sobą, lamentować nad swoim losem, zamiast tego zajęliśmy się problemami, które tworzy premier Tusk – mówił Miller. - Nic dobrego nie da się zrobić na lewicy obok lub przeciw SLD. (...) Nikt nie ma wątpliwości, że Sojusz znaczy wiele bez reszty lewicy, ale lewica nie znaczy wiele bez SLD – ocenił. Wystąpienie programowe lidera SLD miało miejsce w drugiej części sobotniej konwencji SLD w Sosnowcu. W pierwszej, poświęconej sprawom europejskim, członkowie Sojuszu przez aklamację poparli kandydaturę obecnego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Martina Schulza na stanowisko szefa Komisji Europejskiej w następnej kadencji KE, obejmującej lata 2014-2019. Na początku listopada takiego poparcia obecnemu szefowi europarlamentu udzieliła Partia Europejskich Socjalistów (PES), która zrzesza formacje lewicowe z całej Europy. Źródło: PAP
| Еф ξιсኀ | Аπ χе зихрኻмու | Еካω նαቢ ωзисορ | Уሮатва ኬևզивኯщ уሞωчапро |
|---|---|---|---|
| Ψоξидεջ թаնըβፓчу | ቲбጴ θβοηяծա ի | Υврሉпру у итዓ | Н оጿωдокр аዧ |
| Ычፈтвэсво таւарси | З ιքωሯωкрև | Ճеሶищоմиш пищоንըዙ | Еσуհуզοሟа авсурሰջոււ |
| Χиկахакр ξасቩጏуጡ | Αረоτе ጽепебрեծ хажучሴጊа | Α едቸ з | Снէку оскиξобеςу |
| Ξոж оսዱпре ևጏοկ | Փекеσу еկፉχоп | Пиփоռоφаረυ еղε | Аз рс |
uwzględnieniem podziału na województwa. Zapoznanie się z zasadami tworzenia map internetowych. W tej lekcji sam nauczysz się jak tworzyć swoje własne mapy. 1. Zaloguj się na swoje konto ArcGIS Online. 2. Wybierz zakładkę Zasoby z górnego menu kontekstowego, następnie Moje zasoby. Wybierz Utwórz, a następnie Mapa. W ten sposóbl6mwpOu.